wtorek, 29 sierpnia 2017

X


Kontynuacja
Dziewczyny wbiegły do jej mieszkania......
-Luuu co z Tobą ?
-Nic dziewczyny nic na prawdę.Źle się poczułam i po prostu wbiegłam ze szkoły.
-Lu nasz nie okłamiesz
-Mowie prawdę nie wierzycie mi?
-Wierzymy ale tym razem w to nie potrafimy uwierzyć.
-Dobra wybiegłam bo ta Siksa która miziała się do Alana weszła do łazienki gdy zdjełam okulary i zobaczyła moje oczy.
-I co ?
-No i to ze zrobiła mi zdjęcie i śmiała się ze taka Debilka jak ja płacze w kiblu.
-Oj no Luu nie przejmuj się to zwykła debilka nie zwracaj uwagi na nią.
-Nie przejmuj sie łatwo mowic na stówę pokazała tą fotke Alanowi i na pewno tez sie smiał z tego.
-Miśka Alan nie wyglada na takiego.
-Ehhh.
-Dobra Luiza my spadamy do jutra w szkole
-Cześć dziękuje ze przyszłyscie.
Nastepny dzien
Luiza szykuje sie do szkoły. Ubiera się czesze włosy związuje w kucyka  ubiera sie w byle co
bierze plecak i rusza do szkoły.
Idąc do szkoły jak zawsze ma słuchawki w uszach i słucha roznych muzyk przy których marzy.
Dochodząc do szkoły spotyka Vike.
-Hej Viki
-O hej Luu. Jak sie trzymasz?
-A jak mam sie trzymać? Nadal jest źle ale staram sie ukrywac to i staram sie byc szczesliwa.
-Ehh Luu bedzie dobrze pamietaj my zawsze jestesmy.
Gdy Dziewczyny rozmawiały na teren szkoły wchodził Alan z Siksą.
-Patrz Luu idzie twoj przyszły nie doszły.
-Weź przestań ohhh.
-Patrz ide w naszą strone.
-No nie ku*wa nie.
Alan przechodząc obok Luizy puknał ją z bara i się zaczał sie smiac.
-Co to było-zdziwniona mowi Viki
-Wiedzialam ku*wa wiedzialam ze tak bedzie.
-Luu przestan jest dobrze chodz do szkoły bo zaczyna kropic.
-Nie przestane wiedzialam ze bedzie sie smial wiedzialam.
-Dobra przestań To gówno go zmieniło
-Gówno to coś jest gorsze niż gówno.
-Dobrze chodz zaraz lekcje sie zacznał
-Okej....
Dziewczyny ruszyły na Hiszpański
Luiza nie skupiła sie na lekcji lecz myslala ciagle o tej sytuacji
patrzyła przez okno mowiac do Siebie
"Wiedzialam ze tak bedzie ze on zacznie sie smiac.
Co ja mu zrobiłam ze tak sie zachowuje
Czy na prawde Ona go zmieniła
Kiedys taki nie był zawsze mogłam z nim pogadac
A teraz nic ta Diablica mi go zabrała
Przez nią On sie zmienił
Jest inny nie do poznania
"
Lekcja Hiszpańskiego Skończyła sie dzownek zadzownił i kazdy rozszedł sie w swoją strone.
Luiza idzie korytarzem
Myslac:
"Kolejna lekcja ehh WF nie cierpie go ale coż moze sie troche wyzyje
moze bedzie dobrze zobaczymy.
"
Drrrrryyyyyyńńńń
Przerwa dobiegła końca korytarz po minucie a nawet dwóch zrobił sie pusty jedynie Luu była na nim.
"Ehh dobra Luu chodzmy na wf bo zaraz spoznienie dostane "- mówi do siebie Luu.
Dziewczyna przebiera sie na lekcje wf
wychodzi z szatni i zaczyna biegac w kołku z dziewczynami
po rozgrzewce zaczeły grac w zbijaka.
-Dobra dziewczyny wybieramy Kapitana.-mowi Pani Rozalia
-Hmm Laura i hmm Eliza jestescie Kapitanami wybierajcie swoj skład.
po wybraniu składu
kazdy poszedł do siebie na połowki
Luiza była w druzynie Elizy
Fiii-Pani gwizdneła gwizdkiem
Dziewczyny zaczeły rzucac piłkami
Kazda prawie odpadła została tylko Eliza i Luu
A Laura została sama.
Laura rzuciła piłką w Luize uderzyła ją w twarz.
Luu upadłą na ziemie i straciła na chwile przytomność
Gdy juz otworzyła oczy wstała ale zakreciło jej sie w głowie i usiadła.
Zaczeła jej leciec krew z nosa.
Pani wysłałą ją do pielengniarki poszła z nią Klarisa
-Dzień dobry dziewczynki co sie stało-pyta Higienistka
-No prosze Pani nasza Luiza oberwałą piłką w twarz i straciła przytomnosc
-Luiza jak sie czujesz?
-Prosze panią głowa mnie boli kreci mi sie w głowie.
-Hmm dobrze  przechyl głowe w dół i dam ci okład.
-No to Luizo zwolnie cie do domu ale bedzie musial ktos Cię odprowadzić
-Ja moge.
-Na pewno Klarisa ?
-Tak prosze Pani.
-Dobrze pokaz nosek Luiza.Hmm no juz krew nie leci.Mozecie isc juz do szatni sie przebrać.
-Dziękujemy Dowidzenia.
-Klarisa ta S*ka chciala mnie zabić
-Przestan Luu nie panikuj tak i nie wymyslaj jakis historyjek. Uderzyła cie przypadkiem
-Ta przypadkiem yhy.
-Dobra chodz i sie zamknij bo mnie wkurzasz.
Dziewczyny przyszły na sale powiedziec Pani Rozali ze Luu została zwolniona i poszły sie przebrac.
Po przebraniu sie wyszły ze szkoły.
-Jak sie czujesz Luu?
Luu sie nie odzywa
-Luu ??
-No mialam sie nie odzywac..
-No ale jak pytam to odpowiadaj.Więc jak ?
-Ta dobrze tylko głowa mnie boli
~~~~~~~~~~CIĄG DALSZY NASTĄPI~~~~~~~~~~

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz